Zatem Herbert mówi do nas nadal - poprzez swego interpretatora i wydawcę, który wczytuje się w nieraz na poły nieczytelne „pajęcze litery", zachowane w notatnikach czy na luźnych kartach. Każdy, kto widział rękopisy autora „Raportu z oblężonego Miasta", zdaje sobie sprawę, jak trudna jest to praca.
Andrzej Franaszek o "Rekonesansie 2" w Gazecie Wyborczej. ADAM MICHNIK POLECA „UTWORY ROZPROSZONE" ZBIGNIEWA HERBERTA
Czytelnik, który po raz pierwszy weźmie tę książkę do ręki, jeszcze tego nie wie. Ale, mówiąc kolokwialnie, albo i Frąckowiakiem, książka jest sexy. Wystarczy ją tylko otworzyć – na którejkolwiek stronie.
O tomie " Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie" pisze na culture.pl Janusz R. Kowalczyk
'Każdemu, komu życie zbrzydło, kto przeżywa cięższe chwile, ma gorsze samopoczucie, powinno się lekturę korespondencji Szymborskiej i Herberta przepisywać jako niezawodny lek. Listy tych dwojga przyjaciół skrzą się najwyższej próby dowcipem, są zjawiskowo inteligentne i posiadają nieodparty urok (...)"
O korespondencji Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta pisze w krakowskiej GW Grzegorz Nurek
Żarty i głębsze znaczenie
O listach Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta w Tygodniku Powszechnym
O tomie "Utwory rozproszone ( Rekonesans 2)" w Tygodniku Powszechnym
A teraz pytanie najważniejsze: jaką lekturą jest „Rekonesans"? Pełną niespodzianek.
"Ostatni wydany za życia zbiór wierszy jednego z najwybitniejszych poetów włoskich minionego wieku. Obraz świata oglądanego z perspektywy końca. Świata w rozpadzie"
W "Tygodniku Powszechnym" o tomie Eugenio Montale
Podziwu godna jest precyzja tej konstrucji, powiadamiającej czytelnika o podstępach sztuki i zarazem skłaniająca go do uległości, wciągająca w pułapkę wieloznaczności.
O tomie "Środek wyrazu" w Kwartalniku Artystycznym pisze Leszek Szaruga
"Niezwykły, piękny dokument!"
W "Tygodniku Powszechnym" o wyborze wierszy Zbigniewa Herberta pisze Tomasz Fiałkowski
Wilczyk cały czas operuje ironią, ale w tych wierszach staje się ona czymś więcej - ostatecznym obnażeniem okrucieństwa życia. 
O tomie "Realizm" pisze w POLITYCE Justyna Sobolewska
Poetyka rozchwiania
O tomie Wojciecha Bonowicza " Druga ręka" pisze w ODRZE Kamil Nolbert
"Istnieje wiele powodów, które pozwalają sądzić, że w (...) rejestrze polszczyzny Tomasz Różycki pozostaje poetą niezastąpionym"
O "Literach" Tomasza Różyckiego pisze w ODRZE Marek Olszewski
Tak nam w jasny sposób w swojej nowej książce Krzysztof Siwczyk wyłożył, jakie to siły biorą udział w każdorazowym akcie mowy, i jak w wierszu intensyfikują się i komplikują jeszcze bardziej. Tamtejszy „jasnopis" staje się tutejszym „ciemnopisem". I jeżeli już czytamy po heraklitejsku, to widzimy jasno, że rzecz ma się nieraz doskonale odwrotnie.
O tomie "Jasnopis" w najnowszym numerze ODRY pisze Karol Maliszewski
Z (...) doskonałości, przemienionych w zawrotną polszczyznę Barańczaka, składa się księga Stanisław Barańczak słucha arcydzieł. I na bez mała czterystu stronicach dużego formatu nic nie jest tłumaczeniem, wszystko jest odpowiedzią.
W najnowszym numerze miesięcznika KRAKÓW Paweł Głowacki pisze o tomie tłumaczeń operowych Stanisława Barańczaka.
"Tadeusz Dąbrowski kontynuuje w swym najnowszym tomiku podróż po współczesności"
O tomie " Środek wyrazu"" w Nowych Książkach pisze Jakub Beczek
Spośród wszystkich ludzkich pragnień najtrudniej zaspokoić te dotyczące miłości i Boga. W oba wpisane są tajemnica transcendencji i pytanie o kres.
O "Literach" Tomasza Różyckiego w Nowych Książkach pisze Michał Rżany