Przyjaźń jak chleb i woda

O korespondecji "Wspólna obecność" w Tygodniku Powszechnym
W najnowszym ( nr 46, 11.11.2012) numerze "Tygodnika Powszechnego", a w nim tekst Lektora o korespondencji Julii Hartwig i Artura Międzyrzeckiego z Anną i Jerzym Turowiczami.
"Pierwszy list otwiera rozmowę prawdziwie istotną: o trwaniu tych, co odeszli, o odnajdywaniu sensu życia po stracie osoby najbliższej, o tym, jak „okrucieństwu istnienia sprostać", o wierze i religii. Dobry początek znajomości niezdawkowej, szybko przeradzającej się w przyjaźń opartą na wzajemnym zaufaniu, podziwie i serdeczności. W przyjacielskiej wspólnocie uczestniczy od początku Anna Turowiczowa, wkrótce znajdzie się w niej mąż Julii Hartwig, Artur Międzyrzecki. Domowy krąg obejmuje oczywiście dzieci - córki Turowiczów Elżbietę, Joannę i Magdalenę, córkę Międzyrzeckich Daniele - ale też wspólnych przyjaciół, w Polsce i poza jej granicami.
Joanna Guze i jej córka Justyna, Katarzyna i Zbigniew Herbertowie, Kazimiera i Andrzej Kijowscy, Antoni Słonimski, Czesław Miłosz, Stefan Kisielewski, Stanisław Stomma, Jerzy Andrzejewski, Leszek Kołakowski, Pierre Emmanuel, Marek Skwarnicki, ks. Zenon Modzelewski, Tadeusz Mazowiecki, Stanisław Barańczak, Adam Michnik - te nazwiska oraz wiele innych powracają na kartach „Wspólnej obecności". Przychodzą na świat wnuki Turowiczów, a sprawa zakupu praktycznych amerykańskich „porteczek sztruksowych zapinanych na zatrzachy na całym dole wzdłuż nogawek" staje się równie istotna, jak wymiana uwag na temat nowego numeru „Tygodnika" czy obejrzanego właśnie filmu".(...)